(c) Pauline
Witajcie, kochani!
Z tej strony Pauline, ale piszę tę notkę również w imieniu Victorii. Otóż chciałybyśmy was serdecznie przeprosić za to, iż przez prawie dwa miesiące nie ukazała się żadna notka na naszym blogu. Jest nam z tego powodu strasznie smutno. Nie obawiajcie się jednak "My Diary" powraca do życia. Jest nam naprawdę żal tego bloga, ponieważ włożyłyśmy w niego naprawdę wiele serca, pracy oraz czasu. Nie chcemy go zostawiać tak, więc będziemy go dalej pisać.
Zajdzie na nim parę zmian, ale nie wiele. Otóż notki będą pojawiać się częściej i będą zapowiedziane. Nie wiem, czy mamy robić coś takiego, iż będziemy pisać kiedy będzie następna notka w poprzedniej, czy gdzieś na blogu. To już zależy jedynie od was. Pojawi się także nowy szablon, nad którym już pracuje. Nie wiem, kiedy się pojawi, ponieważ mój czas jest ograniczony, ale do końca września na pewno powinien już widnieć na tym blogu.
To na dzisiaj wszystko. Mamy nadzieję, iż jeszcze ktoś to zagląda. Do następnej notki kochani :)
~Pauline and Victoria~